Tomasz Szymborski Tomasz Szymborski
1616
BLOG

Platforma się wyżywi

Tomasz Szymborski Tomasz Szymborski Polityka Obserwuj notkę 15

Od poniedziałku w województwie śląskim rządzi nowa koalicja PO-PSL-Ruch Autonomii Śląska-SLD. Zaczęła się czystka. Stanowisko wicewojewody stracił dzisiaj Piotr Spyra. Moje źródła donoszą, że nowym wicewojewodą zostanie Gabriela Lenartowicz, do niedawna członek zarządu województwa śląskiego.

Oto kulisy tej dymisji. Gabriela Lenartowicz (PO) musiała zrezygnować z członkostwa z zarządzie województwa, by zrobić miejsce Henrykowi Mercikowi, członkowi RAŚ.

Po złożonej rezygnacji, Lenartowicz poszła na spotkanie do wojewody śląskiego Piotra Litwy, który (jako wzorowy członek partii-żywicielki) bez protestu podpisał wniosek do premier Ewy Kopacz o odwołanie Spyry ze stanowiska wicewojewody. Zgadnijcie, kto zastąpi Spyrę? Tak, Gabriela Lenartowicz!

Powód nominacji jest klarowny - ma to zapewnić jej stanowisko i wynagrodzenie do końca kadencji rządów PO  (czyli miejmy nadzieję tylko do jesieni). Pensja na tym stanowisku jest niemała, bo ponad 12 tysięcy złotych brutto plus inne „dodatki”. Wojewoda Spyra przez ten okres również będzie miał z czego żyć. Przysługuje mu 3-miesięczna odprawa, czyli praktycznie do wyborów. 

Zmiana ta bynajmniej nie ma charakteru merytorycznego. To pewne pocieszenie dla Spyry. Czy ma podłoże polityczne i jest zemstą Tomasza Tomczykiewicza, śląskiego „barona PO” za sprzeciw Spyry przeciwko koalicji z RAŚ? Wątpię, bo śląscy autonomiści w ubiegłej kadencji dość długo byli koalicjantem PO. Spyra powinien się przyzwyczaić.

Nie jest tajemnicą, że Lenartowicz będzie startowała na Śląsku z czołowych miejsc listy Platformy Obywatelskiej do parlamentu. Na tych listach znajdą się także działacze Ruchu Autonomii Śląska z Jerzym Gorzelikiem na czele. Taki był główny warunek RAŚ, aby wejść do śmiesznej koalicji z PO w sejmiku województwa śląskiego.

I takim to sposobem dwoje działaczy Platformy Obywatelskiej będzie finansowanych z publicznych pieniędzy do najbliższych wyborów. Spyra – jako były wojewoda, Lenartowicz – jako jego następczyni.

 Zastanawia mnie, czy wojewoda śląski Piotr Litwa, który na każdym kroku podkreśla, że nie jest politykiem, a jest urzędnikiem, uzasadni jakie to merytoryczne względy spowodowały złożenie wniosku o odwołanie wicewojewody? 

To jego kaprys czy bezrefleksyjne wykonywanie partyjnych poleceń, które będzie budżet kosztować około 80 tysięcy złotych (odprawa Spyry i pensja nowego wicewojewody)?

Osobiście wątpię, aby dymisja Spyry (obecnie polityk PO) była wywołana jego sprzeciwem wobec koalicji z RAŚ. Nie należy ze Spyry na siłę robić bohatera. Sam zapewne wie, że polityka rządzi się swoimi prawami.

Spyra jest wytrawnym politykiem, którego osobiście lubię. Często dyskutowaliśmy przechadzając się wśród półek pełnego książek Empiku w Katowicach.

Jego życiorys polityczny i zmiana barw jest bardzo ciekawa (podaję za Wikipedią).

„Działał w ZChN. Był jednym z założycieli powstałego w 1997 Ruchu Obywatelskiego „Polski Śląsk”, w którym objął stanowisko prezesa zarządu. W 2006 roku z listy Prawa i Sprawiedliwości został radnym sejmiku województwa śląskiego III kadencji. Ro później odszedł z PiS do Prawicy Rzeczypospolitej. W wyborach parlamentarnych w tym samym roku bezskutecznie kandydował z pierwszego miejsca listy LPR w okręgu katowickim. W styczniu 2008 r. został powołany na stanowisko członka zarządu województwa śląskiego w ramach nowej koalicji zawartej przez radnych PO, PR, PSL i LiD.

Decyzja o wejściu w koalicję z LiD stała się bezpośrednią przyczyną jego usunięcia z Prawicy Rzeczypospolitej i rozwiązania struktur tej partii na terenie województwa śląskiego. W związku z tym w Sejmiku zainicjował powołanie nowego klubu pod nazwą Przymierze Regionalne, zrzeszającego byłych radnych PiS. W kwietniu 2009 r. zgłosił swój akces do Platformy Obywatelskiej. W wyborach samorządowych w 2010 z listy PO uzyskał reelekcję do sejmiku, otrzymując ok. 13 tys. głosów. 17 lutego 2011 r. powołany na stanowisko drugiego wicewojewody śląskiego, złożył w związku z tym mandat radnego sejmiku”.

Z niecierpliwością zatem czekam na kolejny „przydział partyjny” Piotra Spyry. Jeżeli na listach PO będą działacze RAŚ, to Spyra ewentualną propozycję kandydowania z jej list powinien odrzucić. Do PiS powrotu nie ma. Zatem Quo vadis Piotrze?

szymborski[at]gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka